Ben Barnes

Władca Narnii

Keira, cóż poradzisz: duma i uprzedzenie xD
Ja bym nawet chciała go trochę bardziej polubić Mruga

może po komentarzach się uda Smile

Użytkownik roku 2010

Może, może. Ja bym nawet chciał go choć odrobinkę bardziej polubić, no, ale cóż nie idzie i nie mogę i koniec... Siłą mnie do niego nie przekonają raczej :-P

Władca Narnii

No widzisz Łukaszu, "Perswazje" nic nie pomogą xD
Przydałoby się go polubić, ale ja nie potrafię! Mimo usilnych starań moich koleżanek Mruga

Użytkownik roku 2010

Mnie co prawda nikt nie namawia, ale nie mogę go polubić, starałem się i nic, popatrze na jego grę i na niego i mi się odechciewa lubienia :-P

Władca Narnii

No widzisz, chyba fani Willa mają Benofobię xD

Użytkownik roku 2010

O no może i fakt :-P xD Nie lubimy królów uważających się za większych od Króla Piotra Wspaniałego ;-)

Władca Narnii

Hehe xD no to najwyraźniej fani Edmunda też mają Benofobię xD

Narnijczyk

Jeny, Ben sam w sobie nie jest taki zły Jezyk

może faktycznie Kaspian to nie jest rola jego życia. Ale w "Bigga tna Ben" mnie się już całkiem podobał. Zwłaszcza, że nie ma tam fryzu a'la "Prince Charming".

Władca Narnii

Cóż, sama nie wiem. Oprócz "KK" widziałam z nim tylko Gwiezdny Pył, więc może się do niego mylę Mruga

Ale wątpię Jezyk

Narnijczyk

Nie no w GP był całkiem niezły, taki zagubiony i zdezorientowany coś z Belli miał XD Ja nie oglądałam the Bigga than Ben, nigdy nie moge tego znaleźć.
Chyba najbardziej czekam na Doriana, jak zwali tą role to sie załamie ;(

Benofobia hahaha, dobre XD

Narnijczyk

No ja też czekam na Doriana (patrz avatar).

Z nadzieją. W sumie Ben zaczynał w teatrze, więc nie powinien być jakiś powalająco zły. Miał dobrą szkołę.

Władca Narnii

Cóż, ale nie wszyscy aktorzy teatralni potrafią się wczuć w rolę filmową Mruga

Ja jestem ciekawa, jak wyszedł w Easy Virtue Very Happy

Narnijczyk

Muszę obalić waszą teorię... Jestem fanką Willa, ale nie mam Benofobii. Mruga

Ale, jak to się mówi: "Wyjątek potwierdza regułę". Very Happy

Lubię go, według mnie zagrał dobrze (ale ja nigdy nie potrafię ocenić gry aktorskiej) w KK, choć wyobrażałam sobie Kaspiana jako blondyna (ale przecież nie będę go krytykować za kolor włosów) i bardzo mi się podobał w "Gwiezdnym pyle" (ta scena przy murze jest zabójcza Mruga

). Uważam, że zagrany przez niego Kaspian nabrał rumieńców, posiadał tą szczyptę soli i nie był taki mdły jak w książce. I nawet jego kłótnie z Piotrem jestem w stanie zaakceptować (w końcu i tak zwykle Piotr był górą Mruga

).

Władca Narnii

Madlen, mądra wypowiedź. Naprawdę, obiektywizm! Podziwiam Smile

Tak, scena przy murze była genialna Very Happy

A Tristianowi się nie udało tak jak ojcu, szkoda Very Happy

Narnijczyk

Auć! To musiało biedaka boleć. Very Happy

A Bena lubię, bo tworzy wraz z wieloma innymi aktorami i nie tylko ten przepiękny film, stanowi jego nieodłączną część i szczerze mówiąc ekranizacja KK nie byłby taka sama, gdyby Kaspiana zagrał ktoś inny.