Autor |
Wiadomość |
<
C.S.Lewis
~
Życie i twórczość...
|
|
Wysłany:
Pią 21:02, 29 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia i północ ;p Płeć: Kobieta
|
|
Na jawie? ...
Mnie się wydaje, że Lewis w dzieciństwie po prostu wyobraził sobie tego fauna, i tak zapamiętał ten moment. A wiecie, wyobraźnia (zwłaszcza za czasów dzieciństwa) ma wielką moc Zresztą nie tylko w dzieciństwie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Sob 8:37, 30 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
pisze na wydaniu Narnii (a przynajmniej na tych co ja czytałam ), że Lewis z dzieciństwa zapamiętał OBRAZEK fauna z paczkami idącego przez śnieg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 14:11, 30 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia i północ ;p Płeć: Kobieta
|
|
Z tyłu LCiSS jest napisane, że: "Ze swojego dzieciństwa C.S. Lewis (...) zachował w pamięci obraz fauna idącego przez zaśnieżony las..." itd. A następnie: "W 1949 r. ten wyimaginowany obraz zainspirował pisarza do napisania opowieści o czwórce dzieci...".
WYIMAGINOWANY OBRAZ, czy on sobie go WYOBRAZIŁ.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Julia dnia Pon 20:46, 01 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 8:48, 31 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
aaa...dobra ja mam na moim wydaniu tylko tą pierwszą część czyli w dzieciństwie sobie wyobraził coś i jak był dorosły to go to zainspirowało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 11:40, 31 Maj 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
|
Najwyraźniej.
Chociaż ja na wydaniu nie mam NIC napisanego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 14:05, 06 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ( Maków Mazowiecki) Płeć: Kobieta
|
|
dziekuje ze mi to wytlumaczyliscie zawsze sie zastanawialam jak to bylo z tym faunem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 15:12, 17 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 2586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Ach, ja też bym tak chciała
W sumie, mam ostatnie lata dzieciństwa, może się jeszcze coś wymyślix D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 15:48, 26 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
tygrysek napisał: |
Arya.. Cóż, Aslan i Jezus, to w OzN ta sama Osoba, ale tylko tylko w OzN. Należy pamiętać, ze Aslan jest wytworem wyobraźni Lewisa, a on Go stworzył , aby przybliżyć chrześcijaństwo dzieciom (bo to w końcu do nich są adresowane OzN), przez pokazanie Jezusa w postaci Lwa.... Ja tak to rozumiem. Mnie też jest poniekąd łatwiej tak wyobrażać Jezusa, jako dostojnego Lwa...
|
I tu ci uświadomię, że nie tylko. Bo jeszcze w PWdŚ Lewis przedstawia w prawie bezpośredni sposób w ostatnim rozdziale Aslana jako Jezusa - baranek, droga do Krainy Aslana w naszym świecie, Aslan pod inną postacią w naszym świecie itd.
Jeszcze jedna ciekawostka dot. Aslana. Cytat z "Apokalipsy":
Cytat: |
I ujrzałem na prawej dłoni Zasiadającego na tronie księgę zapisaną wewnątrz i na odwrocie opieczętowaną siedmioma pieczęciami. I ujrzałem potężnego anioła, obwieszczającego głosem donośnym: <<Kto godzien jest otworzyć księgę i złamaćjej pieczęcie?>>Ale nie mógł nikt (...), a ja bardzo płakałemże nie znalazł się nikt godny, by księgę otworzyć. (...) I mówi do mnie jeden ze Starców: << Przestań płakać! Oto zwycięży Lew z pokolenia Judy, odrośl dawida, tak że otworzy i siedem jej pieczęci.>>...
|
Czy myślicie że ten Lew który otworzy siedem pieczęci (tu Jezus przedstawiony potem jako BARANEK) ma coś wspólnego z wizerunkiem Aslana?
I jeszcz jedno dot. Aslana (Kocham go! to moja ulubiona postać!) - wiem skąd jest jego imie. Aslan to po hebrajsku czy jakiemuśtam poprostu "lew".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez loQ dnia Pią 15:52, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 21:22, 26 Cze 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska :P Płeć: Kobieta
|
|
Czytaliśmy kiedyś na polskim fragmenty Apokalipsy i od razu skojarzyło mi się z Narnią. W szczególności właśnie ten Lew. Być może ma on coś wspólnego z Aslanem;)
A o pochodzeniu imienia Aslana już chyba była kiedyś mowa:)
Ehm, to chyba nie ten temat Monilip
więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie szczerze żałuję i POSTANAWIAM SIĘ POPRAWIĆ (przepraszam, że krzyczę )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasiaczek dnia Sob 9:48, 09 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 8:31, 09 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Hm, nie bardzo wiem, gdzie to napisać, więc napiszę tu
Byłam ostatnio w realu i w pewnym sklepiku z książkami, dostrzegłam coś jakby biografię (?) C.S. Lewisa. Na okładce było jego zdjęcie, książka taka biało-szara. Przejrzałam, trochę poczytałam, ale niestety musiałam się śpieszyć, kupować buty
I mam pytanie-czy ktoś z Was zetknął się z taką pozycją? Tytułu nie pamiętam Tak sobie myślę, że chętnie bym pojechała na drugi koniec miasta, by uważniej coś poczytać i poprzeglądać
Ale bardzo się cieszę, ze w takiej niedużej księgarni (w porównaniu z Empikiem, to maleństwo ) znalazła się biografia Lewisa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 17:12, 09 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
no ciekawe... ja też bym chciała przeczytać jakąś porządną biografię. Na razie mam w planach w poniedziałek lub wtorek iść do biblioteki po "Podział ostateczny". Jak to dostanę w bibliotece to tworzę nowy temat i opiszę co i jak. Bo ta pozycja zapowiada się dobrze. I jestem naprawdę ciekawa czy w tym też Lewis zachował swój styl pisania...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 18:14, 09 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia i północ ;p Płeć: Kobieta
|
|
Tygrysek, może chodzi Ci o książkę "C.S. Lewis. Chłopiec, który spisał dzieje Narnii"? Z tego, co słyszałam, to dość dobra biografia. Ja sama myślałam nad jej kupnem
tu link: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 9:29, 10 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Ha! Podobne wydanie Nie jestem pewna, ale może to akurat ta książka.. Dziękuję, Julia ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 20:09, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 205
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gar-Deroba: Staraszafa Płeć: Kobieta
|
|
Ja też mam podobny problem do Arya (przepraszam ale nie wiem jak odmienić twoją ksywkę), myślę, że bardziej kocham Aslana niż Boga. I jakby tego było mało stoję obecnie jakby na rozdrożu wiary... z jednej strony bardzo wierzę w Boga i we wszystko co jest z nim związane, a z drugiej strony nie chodzę do kościoła... nie mogę siebie do tego przekonać... Teraz kiedy ponownie sięgnęłam po OzN zaczynam rozumieć czym jest Msza Św. i że kiedy na nią nie idę to tak jakbym po prostu niechciała z Nim rozmawiać albo kiedy On do mnie mówi ja bym się odwróciła plecami... Myślę, że to ta książka ma na mnie w pewnym sensie taki wpływ no i przede wszystkim przeczytanie tematu o chrześcijaństwie w OzN i analiza treści tej książki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 22:46, 17 Sty 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
Gunia, myślę, że Lewis jest zadowolony bo taki był jego zamiar gdy pisał Narnię - pokazać jak wyglądał by Jezus w świecie mówiących zwierząt
Nie chce robić offtopu i jak chcesz możemy podyskutować więcej o wierze na PW, ale potem tyle - jesteś w wieku, gdzie zaczyna się kwestionować to co rodzice przekazali i zaczyna się samemu myśleć, odkrywać wiarę. Wiesz, że Lewis nie wierzył w Boga? Był ateistą, zatwardziałym przeciwnikiem chrześcijaństwa. Jednak on w końcu dojrzał do wiary i uwierzył. Trzeba szukać, stawiać pytania. Na tym m.in polega dorastanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|