Autor |
Wiadomość |
<
Filmy
~
Który lepszy???
|
Która część podobała Ci się bardziej? |
Lew, czarownica i stara szafa |
|
59% |
[ 19 ] |
Książe Kaspian |
|
40% |
[ 13 ] |
|
Wszystkich Głosów : 32 |
|
|
|
Wysłany:
Czw 2:07, 01 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 1027
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj.lubuskie, dokładnie Krosno Odrzańskie Płeć: Kobieta
|
|
w KK było więcej przekłamań i mnie denerwował, ale ogólnie był już lepiej dopracowany ,pod względem muzyki chyba najbardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:47, 01 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
|
A mi właś nie muzyka bardziej podobała się w pierwszej części...ta z KK nie miała już w sobie tego "czegoś" xD była taka ostra...no ale boskie The call wszystko rewanżuje Wczoraj znowu się poryczalam na końcu xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:25, 01 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 2586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Każdy film jest inny, pod niektórymi względami ciężko je porównywać.
Mi się bardzo podoba muzyka z "KK". Oprócz "The Call" wzrusza mnie ta końcówka najazdu na zamek Miraza, kiedy Piotr patrzy na tych za bramą... Zawsze mi się wtedy chce płakać. A w LCiSS nie było samej muzyki, przy której byłoby mi bardzo smutno..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:05, 01 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
|
Nie mówię, że mi się nie podoba muzyka z KK O nie!
Keira, ta scena jest okropna...mi tez zawsze chce się przy niej płakać...
A podoba mi się utwór Prince Caspian Fleece, tam jest jeden motyw, który mi sie bardzo podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:42, 01 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 1027
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj.lubuskie, dokładnie Krosno Odrzańskie Płeć: Kobieta
|
|
tak na tej scenie też zawsze chce mi się płakać, ale też wzruszam się przy This Is Home, najbardziej kiedy wbiegają do wody.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 10:56, 02 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 2586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
To też - w końcu to taki wielki powrót... Aczkolwiek najbardziej ryczę na samym końcu.. Kiedy Łucja się odwraca i spogląda na Aslana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:24, 02 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia i północ ;p Płeć: Kobieta
|
|
No, i w tle słowa "I'll come back when you call me..." Bo to prawda... Wróci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:25, 02 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 2586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Film daje też nadzieję, przynajmniej na powrót Edmunda i Łucji. W LCiSS nie było to tak wyraźnie powiedziane... Chociaż może nie pamiętam, dawno nie oglądałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:45, 02 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
W LCiSS jakoś koniecnie był smutny. Pewnie dzięki weselszej muzyce na zakończenie (niż w KK) pozatym wszyscy byli uśmiechnięcijak wypadali z szafy, widać było po ich minach, że wiedzą, że wrócą, a pozatym profesor odpowiedział na pytanie Łucji: "Ale kiedyś nam się uda?" odpowiada: "Oo, sądze, że tak. Pewnie w najbardziej niespodziewanym momencie" ... I nie daje naszczęście smutku...
A w KK na zakończenie najbardziej smutne jest chyba jak Łucja właśnie odchodzi, zerka na Aslana, idzie, a potem już na stacji tak z utęsknieniem spogląda za siebie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:51, 02 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Fakt, zakończenie smutne, czuje się przygnebienie rodzeństwa i ich pragnienie aby powrócić.. Ale jest tez baardzo wzruszające
Obydwa zakończenia są cudowne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 18:38, 02 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
|
Obydwa mi bardzo się podobają, ale chyba wolę to z KK, bo to jest smutniejsze według mnie, a ja wbrew pozorom, nawet lubię być smutna xD W LCiSS jest bardziej optymistyczne, daje nadzieję, a w KK nie ma "owijania w bawełnę"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:03, 02 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
W KK zakończenie było rzeczywiście smutne, ale to jedna z ulubionych scen w filmie. Mimo smutku jest w niej coś pięknego... ;-)
ort! przemq
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:08, 02 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
|
Tez bardzo lubię tę scenę Później co prawda chodzę przybita i placzę, ale ta scena ma w sobie coś wyjątkowego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:11, 02 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Tak, zwłaszcza kiedy widać w oczach rodzeństwa taki rodzaj niepokoju, strachu. I wydaje mi się, że kiedy Łucja spojrzała na Aslana on tak jakby kiwnął głową i miał na myśli coś w rodzaju: "Nie bój się idź, jeszcze się spotkamy..."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łukasz dnia Sob 16:26, 03 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 11:52, 03 Sty 2009
|
|
|
Dołączył: 15 Paź 2008
Posty: 2586
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Tak... Właśnie najwięcej emocji jest tam przekazywanych bez słow...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|