Autor |
Wiadomość |
<
Filmy
~
"Podróż Wędrowca do Świtu"
|
|
Wysłany:
Nie 7:46, 10 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
monilip napisał: |
W "Wędrowcu" brakuje tej magii co była w poprzednich częściach. Po prostu . |
No. Magia była np. w KK, jak Łucja mówi: Coś jakby magia.. A w Wędrowcu tak nie mówiła, i nie było magii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 9:59, 10 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
Wybacz, ty serio piszesz czy co sarkazm? Sorry, czasami ciężko wyłapać to tylko przez słowa napisane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:40, 10 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Serio. Bo w LCiSS i KK nawet jak Łucja bez przerwy kogoś leczyła wyciągiem z Ognistych Kwiatów, tak w PWdŚ prawie go nie używała... A ten wyciąg, też był magiczny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez _Fifi_ dnia Nie 18:40, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:48, 10 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
Okej, może po prostu zapomniała wziąć te flakonik. Ale nie to miałam na myśli mówiąc "magia". Pod magia filmu rozumiem klimat, coś co powodowało, że film był.. no, magiczny, piękny, optymistyczny i tak dalej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monilip dnia Nie 18:49, 10 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:59, 10 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
_Fifi_ napisał: |
Serio. Bo w LCiSS i KK nawet jak Łucja bez przerwy kogoś leczyła wyciągiem z Ognistych Kwiatów, tak w PWdŚ prawie go nie używała... A ten wyciąg, też był magiczny. |
? Eustachego uleczyła. Przynajmniej w książce, filmu już nie pamiętam, ojacie (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:22, 11 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
tygrysek napisał: |
? Eustachego uleczyła. |
O to właśnie mi chodziło. Tylko Eustachego uleczyła(w książce). A inni? Dlaczego nikt nikogo nie zranił? Przecież Edmund z Kaspianem mogli się pokłócić, i walczyć, i któryś z nich (Kaspian ) zostałby ranny. Przecież już bez tego film nie był całkowitym odzwierciedleniem książki. Albo Eustachy ucząc się walczyć, zraniłby się i trzeba by go uleczyć. Albo najmniej drastyczna propozycja: związali ich mocno i potem wszyscy mieli bardzo bolesne otarcia. I kto by ich uleczył? Łucja. A czym? Sokiem z Ognistych Kwiatów.
monilip napisał: |
Ale nie to miałam na myśli mówiąc "magia". Pod magia filmu rozumiem klimat, coś co powodowało, że film był.. no, magiczny, piękny, optymistyczny i tak dalej. |
Tak jakby się domyśliłam . I też uważam, że było za mało magii (w tym znaczeniu, o którym pisałaś) .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez _Fifi_ dnia Pon 14:23, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:22, 11 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń Płeć: Mężczyzna
|
|
tygrysek napisał: |
? Eustachego uleczyła. Przynajmniej w książce, filmu już nie pamiętam, ojacie (; |
no w filmie tego nie było; ta scena jest wśród usuniętych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:31, 11 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Niestety tą scenę właśnie usunęli, a moim zdaniem była całkiem niezła
Magii rzeczywiście w PWdŚ nie było, film był moim zdaniem zbyt mroczny i ponury jak na Narnię. Nawet w KK, który też się taki wydawał był ten klimat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:38, 11 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Łukasz napisał: |
Magii rzeczywiście w PWdŚ nie było |
No... Oglądałam przed chwilą początek PWdŚ i jedyna rzecz magiczna jaką zauważyłam, to zielona mgła (której, o ile pamiętam, nie było w książce). A oglądałam chyba pół godziny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:19, 11 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
W sumie nie chodzi mi o magię, jako taką, typu właśnie mgła, ale jako ogólną atmosferę magii, bardziej w sensie klimatu filmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:01, 12 Kwi 2011
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia i północ ;p Płeć: Kobieta
|
|
_Fifi_ napisał: |
Oglądałam przed chwilą początek PWdŚ i jedyna rzecz magiczna jaką zauważyłam, to zielona mgła (której, o ile pamiętam, nie było w książce). |
A mnie się ona wydawała zupełnie nienarnijska...
Natomiast najbardziej narnijski moment dla mnie to chyba dostanie się do Narnii przez obraz, oraz końcowa scena na plaży z Aslanem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:24, 28 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ( Maków Mazowiecki) Płeć: Kobieta
|
|
Ściągnęłam sobie niedawno PWdŚ. Właśnie zakończyłam swój seans. Pamiętacie plotki o tym, jak wykorzystali PwDŚ w kręceniu " Piratów z Karaibów: na krańcu świata"? Widać podobieństwo. Nawet w " Skrzyni umarlaka" można dostrzec wątek, w którym Kraken oplata swoim ciałem statek. Tak samo w PWdŚ morski wąż oplata wędrowca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:50, 28 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 05 Mar 2011
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
knatalia01 napisał: |
Nawet w " Skrzyni umarlaka" można dostrzec wątek, w którym Kraken oplata swoim ciałem statek. Tak samo w PWdŚ morski wąż oplata wędrowca. |
Oglądałam, ale nie zauważyłam podobieństwa. Musiałabym chyba najpierw obejrzeć jeden film, a potem drugi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:31, 29 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 04 Kwi 2011
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń Płeć: Mężczyzna
|
|
Niestety chwilowo nie mam książki PWdŚ, bo pożyczyłem ją znajomym. W związku z tym nie mogę sprawdzić czy to co mi się wydaje jest słuszne. A wydaje mi się, że w książce było coś związanego z wężem morskim (albo tak inteligentnie wpletli ten wątek do filmu). Mimo wszystko ja dopatrzyłem się w scenie, kiedy Łucja pyta Edmunda o czym pomyślał (a on przeprasza i pojawia się wąż morski) związku tej sceny z filmem pt. "Pogromcy duchów". Tam też była sytuacja kiedy nie mogli myśleć o tym czego się boją, ale oczywiście jeden pomyślał i pojawił się wielki piankowy marynarzyk . Dlatego uważam, że w "Wędrowcu" ściągnęli stamtąd (o ile nie było tak w książce).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:57, 29 Maj 2011
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
wąż morski był w książce, Eustachy wtedy po raz pierwszy wykazał się odwagą (i połamał miecz Kaspiana ). Jednak było to w zupełnie innych okolicznościach, żadnej zielonej mgły
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monilip dnia Nie 15:59, 29 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|