Autor |
Wiadomość |
<
Narnia a my
~
Jak się zaczeła wasza przygoda z Narnią?
|
|
Wysłany:
Wto 19:23, 15 Lip 2008
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
Jak się zaczęła wasza przygoda z Narnią? Najpierw byłą książka czy film (serial BBC)? Kto was zachęcił do Narnii? Od kiedy jesteście fanami Narnii?
Mnie parę lat temu zachęciła do czytanie bibliotekarka - miały być jakieś zajęcia o Lewisie w wakacje czy coś a ja nie miałam pojęcia co to jest ta cała "Narnia".
Potem czytałam parę razy całą serią ale na nowo odkryłam ją na nowo i zafascynowała mnie dopiero po filmie "LCSS"
Jakoś wcześniej nie widziałam całego piękna Narnii mimo, że cykl podobał mi się...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monilip dnia Śro 13:16, 16 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:43, 16 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 308
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Biblioteki Płeć: Kobieta
|
|
U mnie w domu Narnia była odkąd pamiętam (Rodzice kupowali kolejne tomy I wydania, zwłaszcza z myślą o mojej tarszej siostrze). I tak po raz pierwszy czytałąm ją jako dziecko i pamiętam, że wielkie wrażenie wywarł na mnie "Wędrowiec do Świtu", zwłaszcza, że na okładce był obraz ze statkiem
Jako bibliotekarz też będę polecać (czekam właśnie aż mi dostarczą wszystkie tomy po angielsku do mojej biblioteki )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:06, 24 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Witam:)
Ja Narnię poznalam w Wigilię ubiegłego roku. Obejrzałam wtedy "Lwa, Czarownicę i Stara Szafę". Film mnie zachwycił więc po świętach wypozyczyłam tą książkę, jednak nie zachęciła mnie ona.
Dopiero przed ekranizacją "Księcia Kaspiana" przeczytałam całą serię i pokochałam OzN. Niedawno po raz drugi przeczytałam :Ostatnią Bitwę" ponieważ jest to moja ulubiona część
Pozdrawiam. Tygrysek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 10:00, 26 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
O Narnii slyszalam bardzo wiele. wsrod znajomych, tych mlodych i starszych czesto ktos wspominal o glebokim przeslaniu OzN i jego tresci chrzescijanskiej. Jednak moja przygoda z Narnia zaczela sie po wizycie w kinie na LCiSS. pamietam, ze jeszcze bylam lekko sceptyczna, dalej faworyzowalam trylogie Tolkiena i nie chcialam dopuscic, zeby cos bardziej spodobalo mi sie od LOTRa, ale cos w filmie mnie mocna zaintrygowalo. jednak, gdy LCiSS pojawilo sie na dvd, moja kolezanka przyjechala do mnie z ta plyta. wtedy Narnia pociagnela mnie jak nic wczesniej. podczas dwudniowych odwiedzin tej kolezanki obejrzalysmy film chyba cztery razy, poza tym jeszcze dodatki specjalne do filmu. bylam zafascynowana, w glowie ciagle tylko Narnia. ahh, to bylo cos wspanialego. pamietam, jak zasypiajac marzylysmy, ze przenosimy sie do tej cudownej krainy. no i od tej pory zaczelo sie czytanie ksiazek, regularne ogladanie filmu, odwiedzanie for zwiananych z Narnia, pisanie listow do ekipy filmowej itd. no i tak jest do dzisiaj. z ta roznica, ze teraz pogodzilam sie z tym, ze nie zyje w Narnii i potrafie polaczyc te wszystkie cudowne rzeczy z zyciem codziennym...
***
co nas tu tak malo na tym forum???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:57, 26 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
czyli dużo osób to filmie dopiero zaczęło się interesować bardziej Narnią...
PS. Elaine - co poradzić? Trzeba czekać aż się rozkręci Mnie wcieszą i tych 7 użytkowników
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 14:19, 27 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Ja zaprosilam tu juz Tatara i Julie z filmwebu (Tatar chyba narazie nie zamierza sie przenosic, wygodnie mu tam, a szkoda). bede reklamowac gdzie sie da
mam nadzieje ze forum juz niedlugo zacznie tetnic zyciem... oby jak najszybciej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:34, 27 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 1525
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia i północ ;p Płeć: Kobieta
|
|
W końcu się zarejestrowałam
A jak się zaczęło z Narnią? To było oczywiście po ukazaniu się w kinach "Lwa...". Ale nie byłam na tym w kinie... Kiedyś poszłam do koleżanki na jakis film. Ja wybrałam właśnie OzN. Bo czytałam wszędzie że fajny itd. No to obejrzałyśmy. I muszę przyznać że byłam oczarowana! Na początku niewiele zrozumiałam, ale i tak bardzo podobał mi się. Pamiętam, że jak szłam już do domu od tej koleżanki własnie, to było już ciemno, śnieg leżał na chodnikach, paliły się latarnie uliczne... Normalnie poczułam jakbym była w Narnii! Tak jak Łucja po raz pierwszy tam przybyła! Ten śnieg, latarnie... Ach! No i tak się zaczęło Ale książki przeczytałam nieco później
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:46, 27 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Ja też w kinie tego nie obejrzałam:( Mam to na DVD, ale nie chcialam obejrzeć. Dlaczego? Wstyd powiedzieć. Bałam się tego filmu, uważalam, że jest jakiś straszny czy coś. Glupie:(( A teraz... Nie mogłabym żyć i bez filmow i bez książek:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:06, 28 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 2707
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
|
Witam
Ja zainteresowałam się Narnią, kiedy LCiSS weszła do kin. Ale postanowiłam (zawsze tak robię), że najpierw przeczytam książki. Jednak kiedy czytałam akurat "Srebrne Krzesło" film pojawił się już na dvd i naciągnęłam rodziców, żeby mi kupili Nie mogąc się powstrzymać obejrzałam go i zupełnie mnie oczarował. Potem oglądałam film jeszcze kilka razy, zanim wzięłam się za resztę książek. Wszystkie strasznie mi sie spodobały i z niecierpliwością oczekiwałam premiery KK
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:01, 29 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Witam
Moja przygoda z Narnią zaczeła się w dniu moich dzieisątych urodzin, kiedy to moja starsza siostra, kupiłam mi tom "Lew..." kiedy już przeczytałam ten tom, siostra kupiła mi "Księcia Kaspiana", potem "Podróż Wędrowca do Świtu" wszystkie te tomy bardzo mi się podobały,ale najbardziej oczrowała mnie "Podróż Wędrowca do Świtu" . Potem chwilowo zapomniałam o Narnii, lecz po ukazaniu się w kinach "Księcia Kaspiana", postanowiłam razem z moją przyjaciółką kupić wydanie łączne siedmiu tomów Przeczytałam wszystko w tydzień, i teraz znów czytam wszystkie tomy od początku. Pozdrowiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:45, 30 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd x) Płeć: Kobieta
|
|
A ja to taki... klasyczny model xP Najpierw film - pierwsza część oczywiście - później soundtrack który zwalił mnie z nóg i dopiero wtedy książki. Dalej posypały się płyty i inne dziwactwa. Acha, i jeszcze blog o Narnii - kończyłam i zaczynałam, przed jakieś dwa i pół roku. Ii... nie wiem co jeszcze mogę tu napisać x)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:58, 30 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Ja byłem u cioci na feriach i miałęm iść do kina na "Pottera...", ale ciocia powiedziała, że ktoś jej powiedział, że "Opowieści..." są fajne, poraz pierwszy słyszałem tą nazwę, nie byłem zachwycony perspektywą pójścia na jakiś film który mnie nie ciekawi, ale jak poszłęm do kina i obejrzałem, to byłem zachwycony OzN. No i potem się zaczęło kupiłem książki itp. I tak jest do dziś ;-) Więc ja poznałem Narnię dzięki cioci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:47, 30 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z własnego domku :) Płeć: Kobieta
|
|
Moja przygoda z Narnią rozpoczęła się wiele lat temu. Pamiętam, że kiedy chodziłam do podstawówki, w ferie zimowe leciało pasmo programów dla dzieci. Jednym z tych programów były właśnie OzN produkcji BBC. Byłam nimi oczarowana, ale nie skojarzyłam, że powstały one na podstawie książek, mimo że ta informacja była podawana na początku KAŻDEGO odcinka (mój mały rozumek z dzieciństwa ). W moim otoczeniu nie znalazł się nikt, kto by mnie oświecił, więc na jakiś czas Narnia poszła w zapomnienie. Potem jednak doszły do mnie słuchy o produkcji filmu na podstawie Kronik. Zainteresowało mnie to, bo miałam jakieś przebłyski, że gdzieś już o tym słyszałam. Poszperałam trochę i wszystko mi się przypomniało. Zadziałałam i na święta Bożego Narodzenia dostałam własne wydanie OzN, a potem do kin wszedł LCiSS i tak się to wszystko zaczęło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 8:02, 31 Sie 2008
|
|
|
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
|
U mnie było podobnie, jak u większości - najpierw film. Obejrzałam go niedługo po premierze i bardzo mi się spodobał. Miałam wtedy chyba 12 lat i pamiętam, że miałam straszną fazę na Pottera. Wcześniej nie miałam pojęcia, że istnieje coś takiego jak Narnia. Kiedy się dowiedziałam, że jest to ekranizacja książki, od razu wypożyczyłam ją z biblioteki. Przeczytałam część pierwszą, drugą i trzecią i byłam naprawdę oczarowana. Do końca czwartej już nie dobrnęłam, jakoś ciężko mi się ją czytało (do tej pory Srebrne Krzesło moim najmniej ulubionym tomem). Zresztą wydawało mi się już nieciekawe, bo nie występowało w nim rodzeństwo Pevensie . Tuż przed premierą drugiego filmu moja fascynacja Narnią odżyła ze zdwojoną siłą. Przeczytałam Księcia Kaspiana, żeby odświeżyć sobie pamięć. A tuż po obejrzeniu filmu dostałam od przyjaciółek na imieniny wszystkie siedem tomów. A dalej to już wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:51, 31 Sie 2008
|
|
|
|
Hm, to u mnie było całkiem inaczej. Zadziałał przypadek. Idąc do kina na Indianę Jonesa wpadłam do małej biblioteki i wypożyczyłam LCiSS i KK, ponieważ film KK miał być wyświetlany. A ja mam zboczenie czytania przed oglądaniem adaptacji. No więc 2 tomy zaliczyłam, ale właśnie film zachęcił mnie bardziej, a jak już przeczytałam PWdŚ zakochałam się bez pamięci. Niedawno nabyłam kompletne wydanie powieści, które dumnie stoi na półce.
|
|
|
|
|
|