Narnijskie hobby

Najsympatyczniejszy 2010

Pomyślałam , że puścimy wodze wyobraźni i znajdziemy się w, gdzieżby indziej, Narnii Smile

Co byśmy tam robili, czym się zajmowali?
Zapraszam do ankiety Jezyk

Prawdziwy Narnijczyk

Strzelanie z łuku!
Ale też fechtunek i jazda konna

Uwielbiam to, zaraziłam się pasją do takich 'rycerskich zajęć' na obozie w wakacje. I na pewno tym chciałabym się zajmować w Narnii. Co prawda z łuku nie strzelałam, (tylko z kuszy), ale strasznie chciałabym spróbować i na pewno by mi się spodobało Very Happy

Mam mały dylemat, co zaznaczyć - strzelanie z łuku czy udział w bitwach, ale chyba jednak łuk

Władca Narnii

JeeeexD tygrysku, super pomysł Very Happy

Ja oczywiście syrzelanie z łuku xD Jak już raz kiedyś strzeliłam, to teraz zawsze w takch rzeczach łuk wybieram Jezyk

No i inne leśne zajęcia^^ uwielbiam lasy jakieś tropienie, wędrówki po lesie xD To jest to^^
Andra, przecież strzelanie z łuku chyba też się zalicza do bitwy?? Cy nie? No bo przecież zawsze strzelają Mruga

Najsympatyczniejszy 2010

Dzięki troll Smile

Łiii, ja też strzelanie z łuku! Moja pasja Jezyk

I tak samo jak wy, kocham lasy, przyrodę itd.

Aha, miała być jeszcze jedna opcja-inne (podaj jakie w komentarzu), ale chyba się nie dodało Sad

W związku z tym prosiłabym Przemqa albo Monilip, aby dodali tą opcję, ok? Bo nie każdy może wybrać z pośród tych co są..

Proszę, dodane Mruga

przemq

Narnijczyk

Jejku, aż trudno wybrać. Ja z kolei raczej nie chciałabym brać udział w bitwach, bo właściwie nie mwidzę w nich wiele piękna (no, chyba, że w tle leci "The Batlle" Mruga

), za dużo krwii i cierpienia. No, ale ja jestem tchórzem i wolę bardziej pokojowe zajęcia. Hmm, tylko czy uczty, czy tańce... Nie, na ucztach to pewnie byłoby kaloryczne jedzenie, to już wolę chyba tańce Mruga

. To musiało być piękne, tak tańczyc przy świetle księżyca itd. Aż się rozmarzyłam...

Władca Narnii

Ja oczywiście strzelanie z łuku Smile

Od małego mam bzika na tym punkcie Jezyk

robiłam łuk z patyka i latałam po krzakach

To były czasy...

Administrator

Ja mam dylemat pomiędzy udziałem w bitwie i strzelaniem z łuku, ale jednak wybiorę udział w bitwach Very Happy

Zawsze chciałem mieć taki prawdziwy miecz Very Happy

I oczywiście miałbym łuk. Gdyby trzeba było walczyć wręcz to używał bym miecza, a gdy z odległości to łuku Smile

Władca Narnii

Ja też się zastanawiałam między tymi dwoma. I jeszcze brałam pod uwagę żeglugę na Koniec Świata. Ale wybrałam jednak strzelanie z łuku Very Happy

Chociaż nigdy nie strzelałam (tylko we śnie xD), myślę, że to nawet fajne zajęcie Wink

No, oprócz łuku chciałabym umieć dobrze posługiwać się mieczem. Mam w domu trzy miecze, takie bardziej jako dekoracja Wink

Prawdziwy Narnijczyk

Ech, ja się niestety nie nadaję do władania mieczem, na obozie byłam jedną z najgorszych Laughing

Ale mam niezły refleks - w ćwiczeniach na szybkość reakcji byłam najlepsza Very Happy

Ale jak bym się zaparła, to bym się nauczyła... Chciałam wstąpić do Bractwa Rycerskiego w moim mieście, to rodzice mi nie pozwolili

Prawdziwy Narnijczyk

trudny wybór, chętnie brałabym udział w bitwach przy czym strzelałabym z łuku, ale chyba najchętniej wybiorę żeglugę na koniec świata (byle tylko nie z nadpobudliwym Kaspianem, bez urazy, ale wczoraj jak czytałam PWdŚ to tak mnie denerwował, tym, że się pysznił i sięgnął po miecz jak powiedzieli, że nie może zostawić królestwa, że...dobra, zapowietrzam się) ale przedtem też chętnie coś bym tam robiła w Narnii, a po żegludze chętnie wróciłabym do Narnii i tam może zajęłabym się bitwami.

Administrator

Gdybym żyła w Narnii to najchętniej bym brała "udział w ucztach i zabawach na Ker-Paravelu i w Archenlandii" i to zaznaczyłam. Jednak gdybym tylko trafiła do Narnii ja jakiś czas to chyba bym wybrała żeglugę Very Happy

ale z drugiej strony, nie wiem czy bym dała radę.
Tygrysek, mogłabyś do ankiety dodać "wykonywałbyś/łabyś"? W Końcu tu jest więcej dziewczyn więc przydała by się tez żeńska końcówka Jezyk

wiem ,czepiam się ale taka jestem Very Happy

Poprawione Smile

przemq

Użytkownik roku 2010

A ja udział w bitwach, ach bosko, najlepiej u boku z czwórką rodzeństwa, marzenie Smile

Narnijczyk

Andra - nie polecam uczyć się walki na miecze w Bractwie Rycerskim - tam się odtwarza historię, a w historii zbyt wiele kobiet walczących sobie nie przypominam (wyjątki stanowią kobiety walczące z konieczności w czasie wypraw krzyżowych albo w innych nagłych przypadkach). Ja tylko mniej więcej orientuję się w podstawach fechtunku, ale jednak ćwiczenie z 2-metrowm facetem to nic fajnego.

A tak na serio to nie wiem, co wybrać.
Strzelanie z łuku - trzeba dużo cierpliwości, żeby się nauczyć dobrze strzelać - a do tego strzela się do zwierząt
Udział w bitwach - owszem, dużo adrenaliny - ale to ciężka praca, a do tego, niestety wiąże się z zabijaniem
Tańce - uwielbiam
Uczty - lubię, zwłaszcza przygotowywać. Ze sprzątaniem jest już większy problem.
Żegluga - byłam kiedyś na zbudowanej z drewna kodze bałtyckiej - świetne przeżycie, ale trudy podróży są ogromne
Wyroby narzędzi i zbroi - to jest fascynujące i sprawia, że zostaje po nas widoczny ślad.

Jeśli mogłabym wybrać, to chyba wybrałabym robienie strojów dla dworu w Ker-Paravelu Smile

Ewentualnie wędrówki po Narnii Smile

Najsympatyczniejszy 2010

Oj, zapomniałam Embarassed

Zire, stroje i wędrowki kryją się w nazwie inne Smile

Zawsze mozesz wybrać tą opcję.

Prawdziwy Narnijczyk

ale miałam dylemat! wybrałam jednak "strzelanie z łuku i inne leśne zajęcia", bo strzelanie jak i przyrodę, las, lubię bardzo.
myślałam też, czy nie wybrać tańców (na to skusiłabym się w drugiej kolejności) i uczt (ale w końcu ile można jeść Laughing

)
całe szczęście, w prawdziwej Narnii nie trzeba będzie wybierać- będziemy mogli spróbować wszystkiego;)

EDIT:
ach, myślałam jeszcze o wyborze udziału w bitwie. zawsze chciałam walczyć. ale stwierdziłam, że ma to jednak dużo więcej negatywów niż stron pozytywnych.
mamo moja, jak w Prawdziwej Narnii będzie cudownie! tyle wspaniałych zajęć (mam nadzieję, że w ogóle tam trafię...)