Narnizacja

Prawdziwy Narnijczyk

Ja wiem, że temat już rok leży, ale muszę tu napisać!
Od niedawna przychodzi do mnie pielęgniarka (takie tam, rehabilitacja), mniej więcej około 27 lat. Wczoraj poprosiła mnie o jakieś książki do przeczytania i zanim zdążyłam się odezwać, tata wypalił, czy nie chciałaby "Opowieści z Narnii". Ja nie byłam zachwycona, przyznaję bez bicia. No, ale pokuśtykałam na moich trzech nogach, wyciągnęłam wszelkie luźne kartki z notatkami i oddałam moje ukochane książki w "cudze ręce".
Dzisiaj pielęgniarka przyszła po raz kolejny, przeczytała już połowę tomów i bardzo jej się podobało, mówiła, że wsiąkła w ten świat Smile

Zaczęłyśmy rozmawiać o filmach (widziała LCiSS, poleciłam jej KK) i była bardzo zdziwiona, że ekranizacji jest trzy, a nie tylko dwie, Kolejny dowód na słabą promocję PWdŚ w Polsce...

Administrator

gratulacje! narnizuj więcej Smile

Narnijczyk

Ja póki co znarnizowałam mamę i brata. Przede wszystkim mama jest bardzo zainteresowana przeczytaniem wszystkich książek. Musi sobie tylko sprawić porządne okulary Smile

. A na LCiSS udało mi się ją wyciągnąć do kina co nie było łatwą sprawą Smile

.

Prawdziwy Narnijczyk

Moje sukcesy nie są za wielkie ale siostra chce przeczytać choć LCISS

Prawie jak Narnijczyk

Mi coś nie idzie z narnizacją. Ciągle w domu opowiadam o Narnii, ale nikt z mojej rodziny nie sięgnie chociażby po LCISS. Ja mogłabym mówić o Narnii godzinami, ale po co, skoro i tak ich to nie interesuje i mnie nie słuchają? W szkole to samo. Koleżanka(właściwie ja jej nie lubię, ale chodzimy razem do klasy) zapytała mi się na przerwie co czytam. Jak jej powiedziałam, że Konia i jego chłopca to zrobiła tak głupią i zdziwioną minę. Czuje się trochę jak jakiś odmieniec. Nikt z mojego otoczenia nie umie dostrzec piękna tych książek, nawet te osoby co czytały OzN. Sad

Prawdziwy Narnijczyk

Czasami tak bywa ale nie ma co się łamać, mnie też mają za odmieńca bo wogóle czytam książki a co dopiero że "czytam jakieś bajki dla małych dzieci które są g wart" jak oni to mówią. Ja sobie nic z tego nie robie i robię swoje. Tak najlepiej moim zdaniem, gorsza nie jesteś a nawet masz przewagę nad nimi i to znaczną. Nie masz sięczego wstydzić a wręcz przeciwnie Smile

Uszy do góry i do przodu Mruga

Administrator

Zuza, znam to uczucie. I dlatego jest to forum. Po to by ludzie, który normalnie by się nie spotkali mogli pogadać o Narnii czy innych pasjach...

Prawie jak Narnijczyk

Dzięki

. Już mi lepiej. I dziękuję za NAJLEPSZE FORUM W CAŁEJ POLSCE!!!!!!!!!!!!!!!!! Very Happy

Prawdziwy Narnijczyk

Najlepsze to może nie ale napewno Najlepsze z wyjątkową atmosferą jakie widziałem o Narnii w Polsce Smile

Administrator

miło mi

Prawdziwy Narnijczyk

Wracając do tematu, chyba odniosłem kolejny mały sukces na tym polu, dobry znajomy który przeczytał już władcę pierścieni, Wiedzmina czy Pottera chce przeczytać Opowieści z Narnii, ciekawe co z tego wyniknie Smile

mistrzem nie jestem i nigdy nie będę ale chyba "młodego padałana" będę szkolił Mruga

hehe

Administrator

gratulacje Kwadratowy

Prawdziwy Narnijczyk

Było miło ale się skończyło, przeczytał ale nic z tego nie wyszło, był uczeń i nie na ucznia, porażka W mur

ale się nie poddaje i szukam dalej kogo by tu jeszcze znarnizować Hyhy

Użytkownik roku 2010

Właśnie się dowiedziałem, że koleżanka z którą chodzę do klasy 1,5 roku też bardzo lubi Narnię. A zaczęło się od tego, że siedzieliśmy w ławce i miałem zeszyt z lwem, ona go wzięła i powiedziała: "O Aslan!". I tak się dowiedziałem, co prawda nie czytała książek (tylko filmu), ale chce ode mnie pożyczyć. Dziś zaniosłem jej SC, ale stwierdziłem, że jeśli czyta pierwszy raz, to lepiej będzie zacząć od LCiSS, więc w poniedziałek jej przekażę, mam nadzieję, że jej się spodoba. Smile

Administrator

Brawo!!!