Autor |
Wiadomość |
<
Narnijczycy po pracy
~
Co ostatnio oglądaliście?
|
|
Wysłany:
Pią 21:01, 07 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Ach.. Chora jestem potwornie.. Dzis obejrzałam kilka filmów ; )
"Śniadanie u Tiffany'ego" - takie uroczeee! Śliczny film.. Na końcu sie poplakałam
"Ed Wood" - mojej Depp'o-mani ciąg dalszy xD Podobał mi się ten film I niezachwiany entuzjazm Ed'a
"Co gryzie Gilberta Grape'a?" - ciężki.. Ale baardzo baardzo mi się podobał.
a tak na deser
"Charlie i Fabryka Czekolady" - zawsze lubiłam i będę lubić ten film ; D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:27, 07 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
"Czasem słońce, czasem deszcz" - poświeciłam na ten film prawie 5 godzin tuz przed maturą (w ramach odstresowania się) i... nie żałuję To drugi film z Bollywood jaki oglądałam (choś ten pierwszy to był pół-bollywoodzki ) i mam ochotę na więcej! Naprawdę polecam, choć długość może przerażać. I nie zdziwcie się jak po godzinie , gdzie większość filmów amerykańskich się kończy, w tym okazuje się, że cała akcja to był jedynie prolog Naprawdę polecam cho uprzedzam, że to długi film
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:01, 08 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Galicja Płeć: Kobieta
|
|
"Kick Ass!" - film mocny, szczególnie Hit-Girl, ta dziewczyna wymiata. Ogólnie film na poziomie, można się pośmiać, trochę romansu, młodzież, marzenia zderzające się z rzeczywistością. Dobra zabawa. Kolejnym plusem jest muzyka, która idealnie pasuje do filmu a przy tym wpada w ucho, polecam soundtrack! A tak nawiasem dodam jeszcze, ze film idealny dla pary chłopak - dziewczyna D
"Autor-Widmo" - tajemniczy, zadziwiająco ciekawy, muzyka buduje atmosferę a ciemność w kinie ją potęguje jeszcze bardziej, nie chce nic pisać, wiec skończę na tym, aby nie zepsuć wam filmu D może tam gdzieś wcześniej Triss pisała na ten temat, to zgadzam się z nią całkowicie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:02, 24 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 1027
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj.lubuskie, dokładnie Krosno Odrzańskie Płeć: Kobieta
|
|
,,Robin Hood" - zachęciło mnie to, że główną rolę grał Russel Crowe i reżyserem był Ridley Scott - znani z mojego ulubionego filmu ,,gladiator". Podobał mi się film,chociaż na początku nie wciągnęło mnie specjalnie. Tylko mi było wstyd, bo się popłakałam dwa razy w trakcie filmu i jeszcze jak się skończył, już wszyscy wychodzili, a ja sobie płakałam. Mama się ze mnie śmiała, bo mi się jeszcze głos łamał. Polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:08, 24 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
|
"Skazany na bluesa" - pewnie to zasługa świetnej i kultowej muzyki Dżemu, ale film jest dla mnie piękny i poruszający. Średnio lubiłam do tej pory Tomasza Kota, ale w roli Ryśka wypadł rewelacyjnie.
"Piknik pod Wiszącą Skałą" - odświeżyłam sobie po paru latach i znów zrobił na mnie wielkie wrażenie. Nie wszystkim się podoba - dość usypiający, dla niektórych strasznie nudny, ale dla mnie ten film jest majstersztykiem. Ta senna atmosfera i mistycyzm w połączeniu ze wspaniałą muzyką... I niesamowite ujęcia kamer. Cudo. Początek i środek ogląda się świetnie, końcówka trochę odstaje, ale to da się wybaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:09, 26 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia : ) Płeć: Kobieta
|
|
Dear John - dziwnie przetłumaczyli na polski naprawdę. Bardzo ładny film, fajna muzyka. Taki wydaje się niebanalny. Historia miłości, trudne decyzje, nie wszystko poukłada się po różowemu. Taki życiowy film, jednak dla mnie piękny - moim zdaniem Amanda i ten chłopak ze Step up naprawdę dobrze zagrali swoje role i oddali te uczucia. Poza tym dla mnie był momentami bardzo wzruszający. Troszkę łez poleciało.
Zresztą nawet nie wiedziałam, że to jest na podstawie książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:07, 29 Maj 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska :P Płeć: Kobieta
|
|
"Między słowami"
Film fajny, przyjemnie się oglądało a to 97 minut szybko mi zleciało. Nagrodzony Oscarem za scenariusz. Bill Murray i Scarlett Johansson świetni jak zawsze. To tyle. W sumie... polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:44, 02 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ( Maków Mazowiecki) Płeć: Kobieta
|
|
"Alicja w Krainie czarów" film bardzo sympatyczny:) troche jakość miałąm słabą ii... musiałam go ogladac po angielsku bo napisy nie chciały sie właczyc;/ pewnie gdybym cos zrozumiała spodobałby mi sie bardziej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:28, 03 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 1788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska :P Płeć: Kobieta
|
|
"Psim tropem do domu"
Wspomnienia wróciły, ach:) Pierwszy raz oglądałam ten film gdzieś w pierwszej, drugiej klasie podstawówki. Pamiętam, że byłam strasznie wzruszona tym filmem i, że płakałam. Muzykę z tego filmu pamiętam do dzisiaj, jest genialna.
Po latach film zrobił na mnie tak samo wielkie wrażenie, był niemniej wzruszający:) Zdecydowanie jeden z najlepszych filmów dzieciństwa... po latach miło wrócić i powspominać. Jak dla mnie 10/10. Polecam wszystkim!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 7:06, 05 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
"Mikołajek". 8/10. Było mega sympatycznie^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:34, 07 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
|
"Teksańska masakra piłą mechaniczną" - stara wersja. Może i klasyk, ale dla mnie zwykły slasher, niezbyt straszny, niezbyt brutalny...
"Egzorcysta" - mocny film! Jeden z najlepszych horrorów jakie widziałam. Niektóre sceny jeszcze przez jakiś czas będą mnie prześladować. Skoro tak stary film ('73) do dziś robi tak wielkie wrażenie, to ponad te ćwierć wieku temu ludzie w kinach chyba na zawał schodzili
"Kocham cię, Beth Cooper" - co mnie podkusiło? Zwykle unikam takich filmów. Ale nie powiem, żeby był to czas stracony. Lekki, fajny, dość zabawny... I poruszył dość smutną kwestię, mianowicie że dla niektórych osób liceum to najpiękniejsze lata i koniec szkoły oznacza koniec najlepszego okresu w życiu...
"Alicja w Krainie Czarów" - nareszcie to obejrzałam! Film jakiś taki... mało burtonowski? Ale i tak mi się podobał. Oczywiście Johnny zabierał całą moją uwagę, ale tak sobie myślę - może czas, żeby duet Depp-Burton od siebie odpoczął? Myślę że przerwa dobrze by im zrobiła, ale się na to nie zanosi. Rewelacyjna Bonham-Carter, Hathaway też dawała radę. Ale Mia Wasikowska bardzo, bardzo mnie rozczarowała. Już w wygenerowanych komputerowo Miałałydze (rany, nie wiem jak to się pisze) czy Bernardzie było więcej emocji, nie wspominając o Kocie z Cheshire.
"Vincent" - 5-minutowa animacja. Tim Burton w pigułce. Majstersztyk
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andra dnia Wto 12:46, 08 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:30, 09 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 827
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
"Alicja w Krainie Czarów" - achh tak bardzo chciałam zobaczyc ten film! I w końcu mi się udało ; > Bardzo fajny, śliczna muzyka Elfmana, ale zgodzę się z Andrą na temat panny Wasikowskiej.. Jakaś taka sztuczna, niezbyt mi się podobała.. A Miamałyga przypominała mi do złudzenia Ryczypiska Oczywiście Johnny genialny ; > A i coś mi się ostatnio zapodobała pani Bonham-Carter i mam ochotę pooglądać ją jeszcze w innych filmach ; D
"Jeździec bez głowy" - podobał mi się Chociaż czasem miny Johnnyego zbyt kojarzyły mi sie z Jackiem Sparrowem i smieszyło mnie to Krew była za jasna.. Ale jak potem zuważyłam w "Sweeney Toddzie..." Burton ma chyba tendencje do jasnej kiczowatej posoki D
"Benny & Joon" - miłe, sympatyczne Takie fajne
"Na żywo" - o tak niezbyt mi się spodobało ; P
"Beksa" - sama nie wiem co o tym myslec.. Śmieszyło mnie troche.. No takie dosyć znośne Zresztą wszystko z Johnnym będzie dobre
"Sweeney Todd: Demoniczny Golibroda z Fleet Street" - chciałam zakonczyc duet Burton+Depp więc się skusiłam.. Johnny był cudowny i ładnie śpiewał <nie znam się na śpiewie.. ale tak na oko to ładnie! > . Pani Bonham-Carter znów. Nie wiem, ale jakos ja polubiłam ; ) Było mi jej w sumie żal na koncu.. ; < I postanowiłam nie jeść pasztecików. Ogólnie śpiew wszystkich mi się podobał no może z wyjątkiem tej dziewczyny, która grała Johannę .. Jakoś tak piszczała xd Film baaardzo, baaardzo mi się spodobał
"Gwiezdny pył" - oooch zakochałam się w tym filmie! był taki magiczny i w ogóle! ; > I muzyka była śliczna I w ogóle genialny
"Był sobie chłopiec" - z serii 'co leci na tvnie w sobote reklamy były strasznie długie Podobał mi się ten film ; ) Miły ; D
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aniaaa dnia Śro 18:34, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:09, 14 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
"Listy do Julii" 7-/10. Zaletą filmu były przepiękne, dobrze skadrowane zdjęcia, wspaniałe ujęcia krajobrazu Włoch... Tylko z tego powodu obejrzałabym film jeszcze raz, tym razem z zatkanymi uszami i zamkniętymi oczami, otwierając je tylko na czas owych ujęć Ogólnie film bez rewelacji^^
"Upiór w operze", z 2004 roku. Mistrzostwo. Mimo niezgodności z książką (zawsze zwracam na to uwagę ), to oglądało mi się wspaniale. Nawet lepiej niż czytało, gdyż drobne zmiany wyszły filmowi na dobre. Aktorzy wyśmienici, Upiór, czyli Gerard Butler był... Aaaachhh xD Te czarne włosy, czarna peleryna, czarna maska, czarne spojrzenie. I mhroczny głos, ach ten jego głos Dobra, nie podniecam się. Prawdę mówiąc, to zawiodłam się na jego głosie Oczekiwałam melodyjnego, głębokiego brzmienia, o. Jak na moje uszy, to miejscami tego zabrakło
Głosu Emmy Rossum nie skomentuję, gdyż to majstersztyk sam w sobie, jeśli takie określenie w ogóle istnieje. Pięknie wykonywała wszystkie piosenki.
Muzyki również nie skomentuję. Przez kolejny dobry tydzień będę się katować ścieżką dźwiękową, ot co.
A ocena, mimo wszystko 9/10 za niezgodności z książką i coś jeszcze, czego nie pamiętam... A! Upiór miał mieć kościstą twarz i szkieletowe ciało, w połączeniu z naprawdę zmasakrowaną twarzą. Przyjmijmy, że blizna na czole i pełna postura, to szkielet i brzydota
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tygrysek dnia Pon 16:10, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:36, 14 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Sie 2008
Posty: 1420
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
|
"Po prostu walcz!" - oglądaliśmy dziś na polskim. Mówiłam, żeby obejrzeć 2012, to nie... Osobiście, jako osoba trenująca kiedyś karate, jestem filmem zbulwersowana. Zemścić się? Obić przeciwnikowi mordę tak, żeby mu się raz na zawsze odechciało walczyć? Od kiedy takie dewizy przyświecają ludziom uprawiającym sztuki walki? To powinno być poszukiwanie prawdy, odkrywanie samego siebie (tak, smęcę, ale tak mi sensei wbił do głowy), a nie naparzanie się do nieprzytomności! Ja dziękuję za taki film. Nie polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 20:08, 20 Cze 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
"My Fair Lady". Hm, 7/10, potwornie się wynudziłam. Owszem, bywały momenty, kiedy myślałam: "O, to jest dobre, może jednak podwyższę tę ocenę", ale nuda przeważyła. Plusem jest muzyka, obsada aktorska (perfekcyjnie zagrane postacie), nieszablonowa fabuła. Ale trzy godziny, podczas których praktycznie nic się nie działo, to zdecydowanie za dużo na moją głowę
"Toy story 3". Właśnie wróciłam z rodziną 10/10. Było cudownie, genialnie, prześmiesznie, wzruszająco, na koniec się popłakałam. Zresztą, wychowałam się na bajkach Disney'a i Pixara, to było moje całe dzieciństwo. Nigdy nie oglądałam Pokemonów czy innych badziewi (prosze o wybaczenie, jeśli kogoś uraziłam), u mnie zawsze numerem jeden były "Potwory i spółka", "Toy story", "Tarzan" czy "Piękna i Bestia". Ach, kocham!
Aha - i miałam słabość do Chudego, haha A teraz - Andy - 17 lat, długie włosy i... wciąż ma w sobie dziecko, wciąż kocha swoje zabawki, za co ma u mnie ogromnego plusa.
Polecam, jak dla mnie, wspaniały film.
Aaa i jeszcze jedno - podczas reklam, czekałam naiwnie na zwiastun PWdŚ I czułam takie miłe uczucie w brzuchu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez tygrysek dnia Nie 20:08, 20 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|