Co ostatnio oglądaliście?

Narnijczyk

Odcinek pilotażowy serialu "Once upon a time" od twórców LOST. Mruga

Serial opowiada historię postaci z baśni, na które zła królowa (którą wszyscy dobrze znamy z zatrutego jabłka) rzuciła klątwę. Czas stanął w miejscu, wszyscy zapomnieli kim naprawdę byli, nie ma już szczęśliwych zakończeń. Królowa wgrała. Jednakże jest jeszcze Emma Swan - ostatnia nadzieja, którą przepowiedział Titelitury (postać od braci Grimm, ja go znałem jako Złotoprzędka, wiec nie ogarnąłem na początku.

).

NA początku zapowiadało się sztywnie, kiepsko i dla dzieci. Potem okazało się, że tak nie jest. Wspaniała baśń (tak jakby, bo baśń to to nie jest

) i nie koniecznie dla dzieci. Wydaje mi się, że fanom Narnii się spodoba.

Nawet motyw zaczarowanej szafy zrobionej z zaczarowanego drzewa się przewija. Chyba nie muszę mówić, z czym mi się skojarzyło.

W jednym zdaniu:
‎"If Lost was about redemption, Once Upon a Time is about hope." ~ Eddy Kitsis

Administrator

Też oglądałam "Once Upon a Time" i też mi się spodobało! Wczoraj chyba leciał drugi odcinek, muszę go ściągnąć.

Narnijczyk

Ja na internecie oglądałem drugi odcinek. Jeszcze bez napisów co prawda, ale ogólnie większość zrozumiałem, więc nie jest źle. Mruga

Jakie wrażenia? Bo jak dla mnie drugi odcinek też trzyma poziom. A Zła Królowa okazała się być ciekawą postacią. Al jest zła i jej postępowanie mnie wpienia, więc i tak jej nie polubię. Mruga

Ogólnie bardzo zagadkowo, tajemniczo i klimatycznie. Jak w LOST, a za to Zagubionych lubiłem, więc podoba mi się ten serial jeszcze bardziej. Zdecydowanie polecam.

Administrator

ten serial jest dziwny. Historia ciekawa, ale klimatu mu brakuje... Sama nie wiem czego.

Prawie jak Narnijczyk

Wczoraj oglądałam "Wodę dla słoni". Bardzo ciekawy film. Co prawda nie lubię Patinsona, ale fabuła fajna. Przeżywałam go cały dzień Very Happy

.

Prawdziwy Narnijczyk

Prawie jak Narnijczyk

Zgadzam się co do Kevina. Pierwsza i druga część najlepsza. To już tradycja u mnie w domu, że w okresie świąt Bożego Narodzenia siadamy przed TV i oglądamy Kevina Very Happy

. Ale nie wszyscy go lubią. Moja ciocia nie może znieść oglądając te filmy co Kevin robi tym złodziejom. Very Happy

offtop okołoświąteczny usunięty. Przyznaję się do offtpopowania Wink

Administrator

"Duma i uprzedzenie" z 2005. Pierwszy raz oglądałam coś na podstawie powieści Jane Austin, jakoś nigdy wcześniej mnie nie ciągnęło do tego. Może dlatego, że wszyscy tak polecali jej książki i filmy na ich postawie?

Film śliczny, bardzo ładny. Tylko, że na nowo rozbudził we mnie romantyczność, z którą walczę od paru lat (nieskutecznie).

Administrator

Kolejny odcinek "Once Upon a Time" obejrzany. Jak na razie - chyba najlepszy. Wciągnęłam się już całkowicie w ten serial!

Prawdziwy Narnijczyk

Ja ostatnio oglądałam Rekin i Lava-przygoda w 3D. Moja opinia na temat tego filmu jest taka: KOCHAM! KOCHAM! KOCHAM! Po prostu brakuje mi słów, żeby to opisać... Cały film opowiada o tym, żeby śnic. A ja lubię śnic na jawie. I sceny z Rekinem... Super.

A jak ktoś nie oglądał, to MUSI nadrobić braki.

No nie wierzę! Admin, który ciągle łamie regulamin?

Który punkt regulaminu teraz niby złamałam? Laughing

Narnijczyk

W sumie chyba ten, że post pod postem.

Ale jak się odświeża temat to nie ma problemu.

Trzeci odcinek Once Upon a Time już za sobą mam. Mruga

Świetny jak obydwa poprzednie. W końcu przekonałem się do Śnieżki.

Za to Zła Królowa dalej tak samo dziwna i nieprzekonująca.

Wciągający serial. I to bardzo.

Władca Narnii

Zaciekawiło mnie to i obejrzałam pierwszy odcinek "Once upon a time". Wg mnie średni, choć pod koniec zrobiło się ciekawiej. Niezły motyw z tym postaciami z baśni i realnego świata. Kolejne odcinki raczej obejrzę, nie chcę poprzestawać na jednym, nawet jesli nie wciągnął mnie tak jak oczekiwałam... Zastanawia mnie, czy ten dzieciak też jest jakąś postacią z baśni Very Happy

Administrator

on jest wnukiem Śnieżki więc chyba tylko tyle...

Ja sobie chyba dziś obejrzę jeszcze raz odcinek trzeci, to było śliczne!

Narnijczyk

Ja jak będą napisy polskie to może zobaczę drugi raz, ale wątpię, ze mi się będzie chciało.

A w ogóle, to zapowiedzieli nową postać - Piękna (Belle) grana przez Emilie de Ravin (Claire z "LOST"). Boję się, ębęzie kolejny raz to samo, czyli smutna miłość.

A w ogóle, to ostatnio oglądałem American Pie 2 i wcześniej pierwszą część z kolegą. Niby takie głupie, mało śmieszne i debilne, ale fajne. Warto się czasem odmóżdżyć. Mruga

Narnijczyk

Ja wczoraj wreszcie obejrzałam "Jane Eyre". I jednak spodziewałam się dużo więcej. Film naprawdę ładnie nakręcony (zdjęcia, scenografia, muzyka, klimat), ale pomiędzy głównymi bohaterami w ogóle nie czułam chemii co jest najważniejsze w przypadku tej historii. Mia zagrała bardzo dobrze, w ogóle pasowała do roli Jane. Pan Rochester też bardzo dobry, ale brakowało kilku scen, które nadałyby filmowi większej hm....głębi. Po prostu momentami za bardzo lecieli z materiałem i tyle. Nie mniej jednak polecam Smile

. Warto obejrzeć, zwłaszcza jeśli ktoś lubi tego typu produkcje.