Co ostatnio oglądaliście?

Prawdziwy Narnijczyk

Kronika. O trzech chłopakach, którzy zdobywają supermoce. Takie sobie.

Oraz pierwsze odcinki trzeciej serii Doctora Who. KOCHAM TEN SERIAL! Za "well...", za kompletną nieprzewidywalność (nie oglądam zapowiedzi kolejnych odcinków, więc nie mam pojęcia, co się wydarzy), za humor, akcję i smutne momenty, za Rose, za Donnę (czy ona się jeszcze pojawi?! ale nie, nie mówcie, najwyżej będę miała niespodziankę ^ ^), za Dziesiątego, do którego bardzo szybko się przyzwyczaiłam, za jego śrubokręt i czerwone trampki, za TARDIS, za olimpiadę w Londynie, za to, że wbrew sobie polubiłam Szekspira, za kosmitów, za wszystko Very Happy

Nie rozumiem jak mogłam się w grudniu do tego zniechęcić...

Prawdziwy Narnijczyk

Ostatnio oglądam "Gwiezdne Wrota", jestem już na drugim sezonie z dziesięciu. Bardzo ciekawy serial jeżeli ktoś lubi oglądać przygody w stylu"Doctora Who"

Prawie jak Narnijczyk

Zatęskniłyśmy z ciocia za wampirami i obejrzałyśmy prawie cały Zmierzch (w nietypowej kolejności - 3,1 i 2 ) Smile

. Ale po angielsku! Choć z drugiej strony, dialogi nie są zbyt skomplikowane, mimo "skomplikowanych" sytuacji (- Kocham cię, Edziu, ale Kubusia też kocham!

)

Prawdziwy Narnijczyk

Narnijczyk

Harry'ego Pottera i Insygnia Śmierci obie części oglądnąłem. O dziwno się popłakałem na wspomnieniach Snape'a i jak Harry "spotkał" w lesie bliskich - w kinie nie płakałem, a tu wczoraj... Aż sobie chyba pójdę do biblioteki i wypożyczę Insygnia Śmierci po angielsku, bo o dziwo jakimś cudem nie wiadomo skąd, dlaczego i po co mają jeden egzemplarz w oryginale.

Miło.

Użytkownik roku 2010

Epoka Lodowcowa 4
Powiem szczerze, że niezbyt mi się podobało, być może było po prostu słabe, albo takie bajki sa już nie dla mnie. Wydaje mi się, że ta animacja jest wyjątkowo dla młodszych. W każdym razie ktoś starszy też się może wybrać jeśli takie lubi, albo chociażby dla Sida i jego babci, których dialogi i dubbing są genialne Smile

Władca Narnii

"Mroczny Rycerz powstaje"

Cóż, czekałam na ten film baaardzo długo. Było warto, zdecydowanie tak. Sam fakt zobaczenia takiej obsady (z moim numerem 1 Christianem Balem na czele) aktorskiej w jednym filmie powinien skłonić do obejrzenia. Aczkolwiek wiadomo- nie każdy tego typu tematykę lubi. Ja bardzo. Siedziałam cały seans wpatrzona w ekran jak w obrazek, przeżywając każdą sekundę filmu, momentami trzymałam kciuki i mruczałam coś pod nosem (taak, jakby to miało coś zmienić Smile

). Film podobał mi się BARDZO. Jak już mówiłam- genialna obsada! Sam reżyser genialny (tu również mój ulubiony- Christopher Nolan). Muzyka- Hans Zimmer, więc nie trzeba tego komentować. Efekty specjalne świetne. Cały film z resztą... co tu dużo mówić, mnie wbił w fotel

Miałam łzy w oczach na koniec filmu... To już koniec, nie będzie więcej wyczekiwania na kolejną część "Batmana". No chyba, że pan Nolan nas zaskoczy:P Ale wątpię. Tak czy owak, film zrobił na mnie wielkie wrażenie.

Prawdziwy Narnijczyk

Nie glądałem ale trzeba kiedyś zobaczyć skoro polecasz Smile

Ostatnio oglądałem "Mordercza pogoda" a wcześniej "Władca pierścieni" cała seria, jedak nie ma to jak książka... Smile

Narnijczyk

O tak, czekam na najnowszego Batmana z wielką niecierpliwością i cieszę się, że film ci się podobał Kasiaczku Mruga

. Tym bardziej jestem pewna, że nie wyjdę z kina zawiedziona Smile

.

Ja tymczasem wczoraj byłam w kinie na najnowszym Spider Manie i muszę się zgodzić z Mon, że film jest świetny a Andrew jest idealnym Peterem Parkerem Very Happy

.

Prawdziwy Narnijczyk

A ja dzisiaj oglądałam Wendy Wu - nastoletnia wojowniczka.
Shen mnie powalił na podłogę swoim szlafrokiem Very Happy

. I ta jego podróż aż z Chin do USA... Przez ocean szedł?

- Ummmmm...
- To nie "Ummmmm..." tylko "Ammmmm..."

Muszę to jeszcze kiedyś obejrzeć... Very Happy

Prawie jak Narnijczyk

Wreszcie po ponad 5 miesiącach od przeczytania trylogii Igrzysk Śmierci, wzięłam się za film trochę późno, ale wcześniej nie miałam jakoś czasu (teraz to się chyba bardzo rozpiszę, więc jeśli wytrwacie to gratuluję wam cierpliwości Laughing

)

To może zacznę od początku:
Od kiedy przeczytałam w marcu książki (kupiłam je aby zawsze i często do nich wracać) zakochałam się w nich, nie tylko w bohaterach, ale także w tej historii, czasem brutalnej czasem ściskającej za serce, lecz przede wszystkim, że opiłuje ona coś co może (mam nadzieję, że nie) kiedyś się stać z naszą władzą lub światem (dobra to temat o filmach, a nie książkach bo zaraz ktoś mnie tu upomni Cool

Tak więc czas przejść do rzeczy. Wczoraj znalazłam sobie sporo wolnego czasu po uprzednim posprzątaniu domu i puściłam film. Mój starszy brat kiedy zobaczył początkową scenę z polowaniem stwierdził, że oglądam (tutaj niektórych zaskoczę) kolejną cześć Opowieści z Narnii Rotfl

, myślałam, że padnę ze śmiechu przez kilka minut musiałam mu w połowie streścić film wzorując się na książce, bo seans oglądałam po raz pierwszy. Tak wiec po niecałych 20 minutach byłam tak zapatrzona w film, że nie widziałam nic oprócz mojej kotki która od kilku godzin spała na krześle, mój brat po chwili zaciekawienia postanowił ze mną oglądać. I tak ponad 2 i pól godziny minęły jak batem strzelił. Wrażenia po filmie: były imponujące, nawet mój krytyczny brat stwierdził, że film był całkiem niezły co w jego zdaniu znaczy że był wyśmienity. Wspaniała gra aktorska i emocje (złość, płacz) były tak zagrane realistycznie, że nie mogłam w uwierzyć w to co widzę.

Jennifer w roli Katniss była wspaniała, jej troska o siostrę i scena na dożynkach była cudowna. Sceny walki bardzo mi się podobały może nie było ich sporo, ale dobrze były zrealizowane. Mimo, że budżet filmu był dość mały to jednak efekty stały na równym poziomie, ale podobało mi się to, że nie był tak napchany jak AVATAR, a takich filmów nie trafię.
Dziwne ale nie płakałam przy tu mały Spojler scenie umieranie 1 z trybutów może przez to, że w książce wylałam kałuże łez.

UFFF...dobra to chyba wszystko rozpisałam się trochę nawet nie wiedziałam, że aż nabrałam takiej weny do pisania, mam nadzieję, że dotarliście do końca, mogłabym jeszcze napisać ale już nie wiem co, może tylko to że niektórzy na forum np Filmwebu stwierdzali, że film był dość nudny i długo się ciągnął w moim odczuciu skończył się zbyt szybko ale wiem, że będą następne części na które czekam z niecierpliwością. Oby trzymały poziom 1 a będą wspaniałe.

OCENA 10/10 i zaliczam do moich ulubionych filmów. Wink

Narnijczyk

Podpisuję się pod każdym twoim słowem Aneto Smile

. Jedyne zastrzeżenie jakie miałam do filmu było takie, że mógł być jednak trochę bardziej brutalny (bo co jak co, ale w książce tak jest), ale w sumie w zamierzeniu miał to być chyba film dla młodzieży więc nie ma co się dziwić, że tak nie było. Aha no i że z Peetą nie potoczyło się do końca tak jak w książce (SPOJLER! mam tu na myśli jego straconą nogę KONIEC SPOJLERU!)

Jednakże cały film uważam, że jest jedną z najlepszych ekranizacji książki od baaaaardzo dawna. Wyszłam z kina pod ogromnym wrażeniem, a ci co uważają że film był nudny....cóż, niech idą na coś innego gdzie co chwila ktoś się z kimś bije i strumieniami leje się krew, nie brakuje takich pozycji.

Nie mogę się doczekać na "Catching Fire" i na wydanie Igrzysk na dvd Smile

. Już mam pieniądze odłożone i jak tylko film pojawi się w sklepach biegnę do najbliższego empiku Very Happy

.

A film oceniłam 9/10 Mruga

.

Władca Narnii

Ostatnio oglądałam "Madagaskar 3" i powiem szczerze, że nie pamiętam, kiedy ostatnio tak się uśmiałam. Siedziałam w kinie i uśmiech mi z twarzy nie znikał. Film jest świetny, warto się wybrać do kina:) Duuużo, dużo humoru! Producenci trzymają poziom. Jeśli chodzi o muzykę to już po pierwszym utworze pomyślałam "O tak, Hans Zimmer", bo jest świetna. No i wiecie, ach te pingwiny Very Happy

Polecam wszystkim, bo film jest genialny:)

Narnijczyk

Czarny łabędź po raz drugi. Znowu się zachwycałem.

Labirynt fauna - tutaj pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni. Jestem oczarowany baśniową otoczką tego filmu, która w dużym stopniu buduje genialna muzyka. Co więcej zakończenie tego filmu jest jednocześnie niezwykle smutne i poniekąd optymistyczne - to mi się podoba. W ogóle tytułowy Faun jest wykreowany tak cudownie, że aż miło patrzeć. Polecam, bo warto obejrzeć.

Prawdziwy Narnijczyk

Oba filmy oglądałem, zgadzam sie co do Labiryntu Fauna. Film jest genialny i jak do tej pory oglądałem już z 3 razy. I to nie koniec, Podobnie jak OzN jest to obowiązkowa pozycja przynajmniej raz w roku do obejrzenia Smile

Ostatnio oglądałem Jestem na tak, Świetna komedia o pracowniku banku, który całe życie był na nie. Dopiero po sesji z "wyjąkową" osoba zmienia podejście do życia, zgadza się na wszystko co Mu zaproponują. Od tego momentu zaczynaja się wydażenia, które zmieniaja jego życie, a przy tym są wyjątkowo śmieszne Smile