Autor |
Wiadomość |
<
Narnijczycy po pracy
~
Rozmowy o książkach :)
|
|
Wysłany:
Pon 13:55, 01 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Jaaaa!! Ja, Triss, ja! i jestem chętna do rozmowy Co prawda czytałam rok temu i w wakacje jakieś fragmenty (trzeba koniecznie znów przeczytać), ale to niic^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
 |
|
Wysłany:
Pią 15:13, 05 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia : ) Płeć: Kobieta
|
|
Oo to się strasznie cieszę Bo widzisz ja czytam już trzecią część i niebawem skończę, a tak w ogóle to za chwilę lecę czytać. Jestem na tym fragmencie, kiedy Rett Ashley wrócili 'pijani' oczywiście po spotkaniu Ku-Klux-Klanu. Wczoraj niestety było już późno i nie mogłam dokończyć, ale dzisiaj będzie czytanie
No więc Tygrysku bardzo lubię Retta a TY?
Tak w ogóle myślałam, na początku książki, że Scarlett jest zła do szpiku kości, nieczuła, zarozumiała, okrutna. Tak mi się jakoś wydawało. A po rozpoczęciu książki i po wgłębieniu się w nią stwierdzam, że pani Kennedy (jestem teraz a tym etapie), ma wprawdzie niesamowicie wiele poważnych wad, ale nie jest taka zła. Mało tego: potrafi sobie w życiu poradzić, nie jest naiwna. Mogłaby trochę lepiej traktować Melę i mogłaby przestać stale się unieszczęśliwiać. Ja już nie mogę patrzeć jak ona stale wychodzi za mąż za jakichś facetów, których nie kocha!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 19:59, 08 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Triss, myślę, że lektura już skończona? Czekam na dokładne wrażenia. A ja rozumiem już, co czuła Scarlett, gdy po nocnym tańcu, miała zdarte buty I jeszcze bardziej zrozumiałam jej zamiłowanie do tańca^^
Oczywiście, że lubię Rhetta! To jeden z moich ulubionych bohaterów literackich.
Ach, wiesz, trzy małżeństwa panny O'Hara i wszystkie nieudane. Cóż, życie Radzę Ci przeczytać "Scarlett" po skończeniu PzW. Ja wypożyczyłam, aczkolwiek nie skończyłam-za nudne :| I nie wiem co się stało w końcu z Rhettem i Scarlett Może kiedyś doczytam.
Aha-polecam też film, jeśli nie widziałaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Śro 17:13, 10 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia : ) Płeć: Kobieta
|
|
Tak książka skończona! Wrażenia mam nie do opisania. Po raz pierwszy w życiu powieść na mnie w ten sposób wpłynęła. Swoją drogą muszę Ci się przyznać, że pierwszy raz płakałam przy książce, co się mi nigdy wcześniej nie zdarzało, choć czytam dużo. Raczej nie jestem bardzo wrażliwa, a tutaj płakałam jak bóbr!
Dała mi dużo do myślenia. Bardzo dużo. Przede wszystkim Rett - tak ogromnie mi go żal! Najbardziej się zdenerwowałam, kiedy Bonnie umarła i Scarlett mu powiedziała, że to jego wina. Biedy Rett stracił swoją ukochaną córeczkę, dla której tyle zrobił! Poza tym całe życie praktycznie żył w cieniu Ashleya Wilkesa. Bardzo mnie to smuciło, kiedy on tak wyczekiwał miłości od Scarlett, a ona kompletnie nie umiała mu jej okazać. Ba! Ona nie wiedziała kompletnie co do niego czuje. Dopiero w ostatnim rozdziale, się zorientowała, ale było już za późno. Ta świadomość zrezygnowanego, nieszczęśliwego Retta mnie dobija! I teraz jak sobie pomyślę o nim to łzy same mi napływają do oczu. Może to idiotyczne, ale tak bardzo się wczułam czytając tę książkę, że po prostu byłam bohaterką jakby wydarzeń, stałam obok i tak im kibicowałam...
Filmu nie oglądałam, ale oczywiście zamierzam. Podobno dostał 8 Oscarów. A co to jest 'Scarlett'? Jakieś dalsze ich losy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 14:37, 11 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Zgadzam się z Tobą, a raczej z Twoim postem, Triss Powiem Ci, że też trochę płakałam, ale ja głupio przeczytałam zakończenie w wikipedii i cała magia czytania ostatnich rozdziałów uleciała
Cieszę się, że poznałaś powieść A film warto obejrzeć. Tak dalsze losy Scarlett, która próbuje odzyskać Rhetta Jeśli przeczytasz, napisz czy jej się udało
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pią 20:50, 12 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia : ) Płeć: Kobieta
|
|
O proszę. A tą 'Scarlett' napisała też Margaret Mitchell?
Bo nie wiem, czy to będzie ten sam klimat. Eh to "Przeminęło z wiatrem"... kompletnie nie mogę o tym zapomnieć.
Jak oceniasz Scarlett? Bardziej pozytywnie czy negatywnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 10:42, 13 Lut 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Nie, "Scarlett" napisała Alexandra Ripley. Jest też III 'część'-"Rhett Butler" Podejrzewam, że Ci się spodoba Wszystko o Rhecie^^,
Ha, też tak miałam! Rok temu dokładnie -,- Wróciłabym jeszcze raz do PzW...
Pytasz o Scarlett-oceniam ją na plus. Były czasy, kiedy podziwiałam tę bohaterkę za niepoddawanie się, walkę z przeciwnościami losu. Szkoda, że nie widziała albo nie chciała widzieć miłości Rhetta Ale ja jakoś lubię nieszczęśliwe zakończenia -,-
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 18:06, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Czytał ktoś z was Hobbita? Mamy teraz tą książkę, za lekturę i chciałem wiedzieć, czy jest fajna, ciekawa...? ;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Wto 19:27, 02 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 01 Lut 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Ja czytałam i podobała mi się , jest fantastyczna ale myślę że warto ją przeczytać (przynajmniej jak dla mnie)
Świat który opisuje Tolkien jest inny bardzo ciekawy i przedewszystkim oryginalny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:21, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia : ) Płeć: Kobieta
|
|
Tygrysku tak jeszcze nawiązując do Przeminęło z wiatrem...
Nie wiem czy czytałaś Jeżycjadę. Mam nadzieję, że tak, bo uderzyło mnie pewne podobieństwo. Nie wiem może mi sie wydaje, ale...
Laura Pyziak Bardzo mi przypomina Scarlett. Zarówno z wyglądu jak i z charakteru. Obie mają ciemne włosy, skośne oczy, są smukłe i ładne. Poza tym charakter: zaciętość, spryt, inteligencja, niezależność, duma...
Różniło ich z pewnością to, że Laura była wykształcona, natomiast Scarlett w tym względzie nie miała się czym popisać. Sądzę, także, że Laura nie była tak żądna pieniądza, jak Scarlett.
A co Ty o ty myślisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Sob 21:55, 06 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 24 Sie 2008
Posty: 2580
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Haha, cóż, Jeżycjadę znam na pamięć W końcu - "Tygrysek" Śmiało możesz rozmawiać ze mną i na ten temat.
A wiesz - bardzo spostrzegawcze spostrzeżenia (tak jak masło maślane) Mnie się nigdy nie skojarzyły te bohaterki, ale czytając Twoje porównania, dostrzegłam jakieś podobieństwo między nimi. Naprawdę. Ale zdaje mi się, że Laura jest wyraźniejszą postacią, nawet od samej Scarlett. Może to dlatego, że Laurę bardzo lubię, Scarlett też, jednak mniej i dawno nie czytałam PzW. Charaktery - prawda, mają prawie identyczne, ale coś mi zawadza w tym podobieństwie... Nie umiem tego określić, wybacz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Nie 12:00, 07 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
o, kiedyś "Jeżycjadę" pochłaniałam... ale potem przeniosłam się bardziej w stronę fantastyki i amerykańskich autorów... Ale Niziurskiego nadal lubię, jest książki i opowiadania są świetne! On ma taki styl fajny i pisze w pierwszej osobie! Aż nie chce się wierzyć, że to pisał dorosły człowiek a nie uczeń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Pon 15:25, 08 Mar 2010
|
|
|
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Narnia : ) Płeć: Kobieta
|
|
Czyli Twoja ksywka jest wzięta od Laury? Mało jestem bystra wiem xD
Domyślam się więc, ze ją lubisz. Ja także. Dla mnie mimo tej swojej złośliwości i uszczypliwości jest naprawdę ciekawą i barwną postacią. Nie jest tak dobra, miła i pomocna jak Pyza, ale bardzo kocha swoją rodzinę. Poza tym Laura jest strasznie przekorna. I bardzo mi się podobało, jak kazała Łusi powiedzieć panu poloniście, że leży rozebrana w łóżku. )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:29, 30 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 3075
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Jakoś ostatnio chętnie przeczytałbym jakąś książkę. Najlepiej coś w stylu Narnii - fantastyka itp. Znacie coś fajnego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|
Wysłany:
Czw 20:54, 30 Gru 2010
|
|
|
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska i okolice :P Płeć: Kobieta
|
|
Ja polecam "Świat Chrestomanciego", dowolną część bo je nie trzeba czytać po kolei. Naprawdę fajny i z dobrym humorem cykl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
 |
|