Arawis i Kor

Gość

Mała zabawa - opiszcie Arawis i Kora. Piszcie o wyglądzie, charakterze, zainteresowaniach, itd.
A przy okazji - czy myślicie, że pasują do siebie Laughing

?

Administrator

Przede wszystkim witam na forum!

Z Arawis i Korem to jest tak - ich duet w koniu jest świetny w "Koniu", jestem też wstanie wyobrazić sobie jak zakochiwali się w sobie i jak zostali małżeństwem.

ALE Lewis nie potrafi pisać romansów i ja, jako romantyczna, mam mu za złe "w końcu tak przyzwyczaili się do swoich sprzeczek i pogodzeń, że pobrali się by było im łatwiej". Wybitnie nieromantyczny opis

Użytkownik roku 2010

Rzeczywiście w KiJC byli fajnie opisani razem, najpierw te sprzeczki, a potem się w sobie zakochali (dojść pospolity opis Jezyk

) Ale fakt, jakoś bardzo opisany romans, to nie był. Jezyk

Ja wyobrażałem sobie Kora jako białoskórego, średniego wzrostu. A Arawis zawsze kojarzyła mi się ze wschodnią kulturą (głównie indyjską), te charakterystyczne stroje z "dzwoneczkami", nakrycia głowy. Nie wyobrażam jej sobie inaczej Very Happy

Administrator

Czytałam raz gdzieś, chyba na Kerze fanfika o Arawis i Korze, no i o Korinie.

O, tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie podoba mi się jak Arawis się wygłupiła, ale bardzo prawdopodobne, że właśnie miała by takie wpadki Smile

Jednak Narnia to zupełnie inny świat, niż Kalormer.

Prawdziwy Narnijczyk

To z chusteczką super. I jak Korin "rumieni się i duka jakieś słowa przeprosin". I to: "Chłopiec zarumienił się jeszcze mocniej i zerwał na równe nogi. Arawis uśmiechnęła się i zastanowiła, czy przypadkiem szantaż królowej Zuzanny nie dotyczył oczywistego zadurzenia księcia w jej młodszej siostrze. Być może Zuzanna zapowiedziała, że wyśle Łucję, żeby to ona sobie z nim poradziła, jeśli Korin nie wyjdzie z komnaty."- do tej pory nie mogę się podnieść z podłogi Very Happy

.I jak Kor zaczął krzyczeć... wiele bym dała, żeby to zobaczyć: przyszły następca tronu Archelandii wystraszył się nimfy Very Happy

.

Administrator

ja bym wiele dała by zobaczyć w ogóle "Konia" jako film..