Królowie Narnii i Archenlandii

Najsympatyczniejszy 2010

Już mamy dość dużo tematów w postaciach, jeszcze jeden nie zaszkodzi.
Królowie narnijscy i archenlandzki-Kaspian, Rilian, Tirian i Kor (Szasta). (nie włączam do ankiety Piotra i Edmunda, gdyż przy wyborze moglibyśmy się kierować wyglądem aktora, a ponadto, oni nie byli Narnijczykami Mruga

) Który z nich jest Waszym ulubionym władcą? Dlaczego?

Władca Narnii

Osobiście, najbardziej lubię Tiriana Very Happy

Po pierwsze: jest mężny, honorowy, rycerski, potrafi się przyznać do błędów
Po drugie: pokłada wielką wiarę w Aslana, wierzy także w pomoc Dzieci z Innego Świata;
Po trzecie: jest młodym władcą i dobrym rycerzem (a to akurat dla mnie wieeelki plus!)
Po czwarte: Jakoś tak z charakteru mi Piotra przypomina

Po piąte <teraz mi sie przypomniało!>: Nie wywyższa się, mimo, że jest królem, czuje szacunek do innych i widzi zalety innych. Nie jest zapatrzony w siebie.

Administrator

Ja także wybrałem Tiriana Smile

Polubiłem go od samego początku Smile

I popieram to co napisała Keira, jest rycerski, odważny, nie wywyższa się, wierzy w Aslana i czterech władców, i ogólnie miał świetny charakter Smile

Najsympatyczniejszy 2010

Chyba Tirian wygra Smile

Ja też go lubię najbardziej z wszystkich królów. Z powodów tych co podaliście, ale też, za to, ze do końca walczył za Narnię, nie poddawał się, był silny, wytrzymały, ostatni król, myślę, ze gdyby nie przeciwności losu w postaci szympansa i Kalormeńczyków, byłby wspaniałym królem.
Kaspian nie, choć jego chyba jako drugiego darzę sympatią. PWdŚ z nim była cudowną powieścią przygodową, a jego śmierć jest jednym z najbardziej wzruszających momentów

Rilian, hmm, nie, jest taki rozlazły Mruga

Ok, uzasadnię właściwie-ani go lubię, ani nie lubię. Jeden plus, że próbował ratować matkę, ale też gdyby Zielona Pani wykopała tunel tj. dokopała się, to doprowadziłby swój kraj do ruiny. Niby nie jego wina, ale jakoś tak...
Kor-o ten to już w ogóle ciepłe kluchy Wink

Nie, żart, żart, lubię Szastę, nic do nie go nie mam, tylko charakteru nie ma chłopak. I podziwam go za odwagę, przedostanie sie do Narnii i uratowanie swojej ojczyzny. W gruncie rzeczy to jednak bardzo go lubię, bo jako Szasta to nie miał łatwego życia Sad

Uffff

Władca Narnii

A ja lubię Kaspiana najmniej, najbardziej przez film, ale ogólnie nie przypadł mi do gustu. Za Rilianem przepadam po Tirianie najbardziej - miał również świetny charakter, aczkolwiek nie tak dobry, jak Ostatni Król Narnii.

Turysta Narnijski

A ja tam wybrałam Kora bo od początku darzyłam Szastę wielką sympatią Smile

Prawie jak Narnijczyk

Tirian.
Bo był najodważniejszy. Bo walczył, kiedy już nie było szans. Bo pozostał wierny swoim przekonaniom. Bo... bo Tirian to Tirian i takie miejsce w hierarchii mu się należy.
Koniec.

xd.

Władca Narnii

Szasta też był ciekawą postacią, nie powiem. Był wytrwały i szybko się uczył Smile

Turysta Narnijski

Dokładnie.... Może powinnam doprecyzowac za co Szastę tak lubie Smile

Po pierwsze miał wielką odwagę ucieć z domu z jakimś gadającym koniem, a należy zauważyc iz byl w domu głównie zastraszany i uczony bezwzględnego posłuszeństwa;
Po drugie wytrwałość w ciężkiej drodze: najpierw do Taszbanu, potem Grobowce, potem pustynia, potem dziki bieg z językiem wywieszonym, w międzyczasie ucieczka przed lwem...
Po trzecie heroizm - zejście z konia (kiedy ten uciekał) i stawienie czoła lwu bez niczego.
Po czwarte umiejętnośc radzenia sobie w cięzkich sytuacjach bez przygotwania odpowiedniego - bitwa (trzeba zaznaczyc, że stosunkowo łatwo byc odwaznym i meznym kiedy cale zycie sie jest do tego uczonym i na to przygotowywanym; znacznie trudniej znależc w sobie odwagę i męstwo kiedy cale zycie nam wmawiali ze jestesmy smieciami od brudnej roboty);
Po piąte szczerośc, prostolinijnośc, pokora i dobroc.
Za to właśnie go lubie Smile

Ps. A przy tym fragmencie zawsze płacze ze śmiechu Very Happy

- Ale co z Szastą? - zapytała Arawis.
- Och, co za głupiec! - zawołał Pustelnik. - Biedny, dzielny, głupiec. Nie ma pojęcia o walce. W ogóle nie posługuje się tarczą. Odkrywa cały bok, zupełnie nie wie co robic z mieczem. O teraz sobie przypomniał, wymachuje nim dziko... o MAŁY WŁOS UCIĄŁBY GŁOWĘ SWOJEMU KUCYKOWI - naprawde, obetnie mu ją, jeśli nie będzie uważał.

Władca Narnii

Wybrałam Tiriana.
Bo jest taki odważny, walczył zawsze do końca, był wierny swoim poglądam i przekonaniom, skromny, ale zna swoją wartość i wierzy w Aslan;)
Po prostu wzór wladcy:)

Władca Narnii

A ja się wyróżnię i wybiorę... Tiriana! Jezyk

hehe
Za jego wielką miłość do poddanych, za gotowość oddania za nich życia, nie poddał się w czasie ostatniej bitwy, mimo że jej los wydawał się przesądzony, za jego odwagę, szlachetność, za to, że nie czuł się kimś lepszym od poddanych, mimo że był królem (w pewien sposób 'identyfikował się' z nimi)... No i za Klejnota, bo kocham jednorożce! Laughing

Użytkownik roku 2010

Ja również zagłosowałem na Tiriana Smile

Jakoś też od początku go polubiłem. Był odważny, ale potrafił się też przyznać do błędu i nie udawał, że nic się nie stało. Nie próbował się jakoś wywyższać. Mimo, że był królem czuł się jakby na równi z innymi. No i oczywiście kochał Narnię ponad wszystko... Very Happy

Władca Narnii

Tirian był po prostu ideałem z charakteru. Nic nie mam mu do zarzucenia, zachował się bardzo godnie podczas upadku Narnii. I tak, to że ją kochał z całego serca też jest plusem. Patriotyzm jest naprawdę ważny, a moim zdaniem konieczny, jeśli chodzi o władców.

Użytkownik roku 2010

No, czyli jak narazie Tirian zostawił wszystkich daleko, daleko w tyle :-P

Władca Narnii

Coś czuję, że to się nie zmieni Laughing

Tirian - ostatni król, ale równie ważny jak wcześniejsi Wink